eupolicy.social is one of the many independent Mastodon servers you can use to participate in the fediverse.
This Mastodon server is a friendly and respectful discussion space for people working in areas related to EU policy. When you request to create an account, please tell us something about you.

Server stats:

226
active users

Panoptykon

Państwo karmi danymi obywateli i obywatelek. Mówimy: dość!

Wspólnie z @icd wysłaliśmy petycję do @kgawkowski

Nie godzimy się, by podmioty publiczne dzieliły się naszymi danymi z Google czy innymi cyfrowymi korporacjami.

Apelujemy o:
* przeprowadzenie audytu stron publicznych
* wypracowanie dobrych praktyk

panoptykon.org/skrypty-sledzac
--
Przekaż 1,5% podatku
KRS: 0000327613

@rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

A Min. Gawkowski odpowiada! "Podejmiemy sprawę".

@icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj
@didleth

Tymczasem na Instagramie mówią nam, że się nie znamy i że nie da się robić w necie bez gugla. Pomożecie? (jak kto ma insta)

Ja bym poszedł jeszcze w kierunku takim, że np. UMŁ (Urząd Miasta Łódź) prowadzi swoją gazetkę lodz.pl oraz papierową wersję, na online, która jest pompowana w social mediach i tworzy razem z przemyślaną strategią, turystyka, wydarzenia, awarie, inwestycje, podatki... wszystko co łodzianin chce wiedzieć... takie ciekawy konglomerat na wzór SEO HEIST ściągający ruch. Do czego piję? Te portale gazetkowe Urzędów Miasta, które są oczywistą tubą propagandową, ściągają bardzo dużo ruchu ale zarazem posiadają (pomimo powiązania z BIP i brandingiem miejskim) reklamy ADS GOOGLE. Oczywiście 90% reklam to deweloperzy więc widzę tutaj pracę na dwóch kierunkach:

1) dlaczego na rzekomo miejskim portalu informacyjnym są reklamy + zbierane są statystyki. Dodatkowo firmy to obsługujące posiadają statystyki z FB.

2) pełna jawność kto się reklamuje i jakie są dochody z tych źródeł + jawność wydatków związana z ADS, obsługą + kupowaniem reakcji --> tutaj powiązane z przejmowaniem SEO HEIST wszystkich wartościowych zapytań i tworzenie progu nie do przeskoczenia dla społeczników i ludzi chcących coś zrobić.

Osobiście ten temat przekazywałem społecznikom w Łodzi, ale wydaje mi się, że oprócz kwestii problemu zasięgów nie ogarniają tego technicznie, marketingowo i jaki to tworzy próg content marketingu, treści, które nie mogą się przebić np. z wydarzeniami kulturalnymi poza rzeczy pompowane przez UMŁ. To bardzo przemyślana strategia, ponieważ pokazuje rzekomo, że nic poza tym, co realizowane przez UMŁ nie dzieje się w mieście, a społecznicy nie są w stanie przeskoczyć finansowo, technicznie tego, co już zagarnął w SERP Google i Social Mediach urząd i powiązane firmy i spółki miejskie (np. Łódzkie Centrum Wydarzeń). Z tego co wiem, są np. plany robienia alternatywy na wydarzenia kulturalne w Łodzi, ale tutaj problem z SERP i przejęciem ruchu. Dodatkowo ludzie obsługujący jako "obsługa wizerunkowa/marketing" w SNS, Google, ADS itp. robią bardzo agresywne kampanie i strategie wycinające konkurencje.

Temat pod rozwagę i do eskalacji. Osobiście pompuję ten problem swoimi kanałami, ale ludzie nie ogarniający problemów z indeksem i algorytmami nie rozumieją tego... szkoda.

oznaczam @Watchdog_Polska ponieważ uważam, że problem dotyczy wielu miast i tworzy specyficzną bańkę...
lodz.plStrona główna
wydawaniem i obsługą lodz.pl zajmuje się biblioteka, która jest jednostką budżetową i sprytnie przerzucono wydawanie poligrafii, skład i obsługę publikowania gazetki + portalu. Oczywiście robi to jako podwykonawca zapewne jakaś konkretna firma. Tutaj detale:

https://lodzcalanaprzod.pl/2023/07/miejska-gazetka-czy-propaganda-sukcesu-za-prawie-4-miliony/
lodz.plStrona główna

@MartinaNeumayer dzięki za oznaczenie, nada się do Weekendowej Lektury na z3s

@MartinaNeumayer przepychaliśmy się o to z mBankiem, niestety ale jak ktoś chce być administratorem swojego urządzenia mobilnego to nie może korzystać z wirtualnych kart płatniczych 🤷‍♂️ @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@icd @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Chore! Osoba ma prawo decydować o sobie, sposobie używania swoich własnych sprzętów, urządzeń, a także o swoich danych. Nikt nie ma prawa nikomu tego zabraniać, a tym bardziej zmuszać do "jedynie słusznych" rzeczy. Zwłaszcza w momencie kiedy klient za daną rzecz, usługę płaci, czym ją oraz firmę utrzymuje. Zmuszanie jest notabene również wykroczeniem w świetle prawa. A czasem też dyskryminowaniem i wykluczeniem społecznym.

@icd @MartinaNeumayer @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Możecie polecić jakąś alternatywną aplikację dla androida do płacenia, pod którą można podpiąć swoje karty? Coś niezależnego od google, może foss itp? Nie musi być koniecznie polskojęzyczna, ważne by działała.
Szukałem dziś całe przedpołudnie, lecz nie mogłem niczego ciekawego znaleźć.

@MartinBe oj chyba jedyne co mogę polecić do naklejka zbliżeniowa przyklejona do tyłu telefonu ;) @icd @MartinaNeumayer @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@arek @icd @MartinaNeumayer @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Pytanie, co mi taka naklejka da? Poważnie pytam. Czyli, że jak? Nie ma żadnych alternatyw, żadnych aplikacji typu np. Revolut. Tak, wiem że oni to tak sobie. Niestety żadna inna nazwa nie przychodzi mi na myśl. Jak to jest w ogóle możliwe, że nie istnieje taka opcja do wyboru? 🤔 Czyli co, bank może mnie niejako zmuszać do używania niewolnego oprogramowania i nikt z tym niczego nie robi? Ciekawe co na to #UOKiK ?

@arek @icd @MartinaNeumayer @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Cd. Czyli do tego, co było wcześniej pisane o urzędach i szkołach dochodzą teraz banki, które swym działaniem zmuszają ludzi do używania własnościowych programów, usług, narażania swych danych itd. Ponieważ nie mają oni żadnej innej opcji do wyboru. Takie konkluzje mi się teraz nasuwają. Coś tu jest w tym momencie bardzo mocno nie tak. Jakby naganianie potencjalnych ofiar googlowi i reszcie data brokerów. Grubo!

@MartinBe jedyny sposób jaki znalazłem to Blik NFC na GrapheneOS przy użyciu zmodyfikowanego od twórców tego systemu Google Play Services. Oczywiście na drugim profilu, a nie głównym @icd @MartinaNeumayer @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@arek @icd @MartinaNeumayer @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Blika mogę używać. Niestety nie zbliżeniowego, bo aplikacja ma jakiś problem z rozpoznawaniem systemu. Twierdzi iż mój tel ma zmodyfikowany, a to bzdura. Gdzieś tu wcześniej moja szanowana o tym pisała. System mam taki, jak dała fabryka, a apka Millenium się upiera i nie mogę włączyć tej funkcji. Tak samo jak zablokowało mi logowanie palcem. Ale zwykłe generowanie kodów Blik działa dobrze.

@arek Przechodzi bez problemu. Wcześniej wszystko działało normalnie. Odkąd zaczęli wymyślać i kombinować na siłę, od tego czasu aplikacja zaczęła się psuć i za każdą wersją było coraz gorzej. Niestety nie można sobie zostawić tej dobrej wersji, bo apka sprawdza wewnętrznie i się burzy o aktualizacje. Po prostu za dużo węszą po telefonie w poszukiwaniu piernik wie czego i stąd są problemy.

@MartinBe też tak miałem na LineageOS z modami żeby SafetyNet przechodził w mBanku, ale sprawdzali jeszcze czy ma się odblokowany bootloader

@arek To jest oryginalny telefon tak, jak był kupiony. Nic nie było nigdy zmieniane. Aplikacja millenium ma po prostu problemy. Na dokładkę masę błędów, sporo opcji wyleciało itd. Z iluś tam języków zostały dwa. Byki w opisach, błędy logiczne powodujące zamieszanie, ortograficzne wyzwalające śmiech "ktura, pżelew" itp. Najchętniej bym to coś wyrzucił w diabły, ale nie mogę ze względu na doładowania karty sim, których inaczej nie da się zrobić. W kiosku nie kupię zdrapki niestety.

@MartinBe ale doładowanie karty sim możesz ogarnąć z przeglądarki

@icd @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj 3/n W przeciwnym razie taka zabawa ludźmi może skończyć się dla banku po prostu unijnym trybunałem praw człowieka i potężnym kopem, również finansowym w bankowy zapyziały tyłek. I tak najczęściej się tego typu sprawy kończą. Ludzie mają totalnie dość pogrywania sobie z nimi. I mają rację. Też bym się wkurzyła, zwłaszcza gdy mam podpisaną umowę na określonych warunkach, gdzie nie mam obowiązku zgadzać się na jej zmiany, czy wypowiedzenie

@MartinaNeumayer temat mBanku ciągnęliśmy długo przed tym zanim zostaliśmy fundacją i tak zdaliśmy sobie sprawę, że trzeba wejść na ścieżkę prawa @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@icd @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj No, nie inaczej. Banki to świat sam w sobie. A z tym ostatnim jest też ciekawie i zastanawiająco. Trochę podpytałam zaprzyjaźnionych, zaznajomionych bankowych ludzików i jakoś nagle dziwnym trafem wszyscy, jak jeden nabrali wody w usta, dając mi tylko wymijające, ogólnikowe, mocno "oficjalne" odpowiedzi. Tak jak normalnie mówią bez ogródek, tak teraz lipa. Dwu się nawet zasłoniło nda. Ups.. Czyżby coś grubszego wisiało w powietrzu? 🤔

@icd @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Tak, ograniczają swobody, odbierają wolność i prawo wyboru, a nawet decydują za kogoś o jego własnych sprawach. Na domiar złego również narażają klientów na różne niebezpieczeństwa. Pośrednio, ale jednak i zawsze. I co najśmielsze, najbardziej paradoksalnie tłumaczą to właśnie naszym "bezpieczeństwem i dobrem". Większych kitów to już nawet komitet centralny onegdaj ludziom nie wciskał. A przynajmniej nie takich bezdennie głupich.

@icd @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Dokładnie o to chodzi. I właśnie dokładnie tego typu praktyki powinny być/zostać zakazane. A także być karalne, jako najzwyklejsze oszustwo.

@icd @panoptykon @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj 2/n Tu nie ma sensu przepychać się z idiotami w bankach. Tu należy wiercić dziurę w brzuchu ustawodawcy, który obowiązany jest do zmiany prawodawstwa, jeżeli ono ma negatywny wpływ na ludzi w danym państwie. Nikt nie może być spychany na margines społeczny, wykluczany etc, bo komuś za biurkiem w banku się coś głupiego we łbie uwidziało. Ustawy w pl muszą być dostosowane zwłaszcza do obowiązującego prawodawstwa unijnego. I nie ma zmiłuj.

@panoptykon @icd a co z systemem nauczania gdzie wszystko opiera sie o Windowsy, Teamsy, Zoomy czy inne Classroomy? Gdzie uczniowie mają założone szkolne konta w Google czy Microsoft? Na ich dane.

@wnm210 @panoptykon @icd Tak, albo muszą instalować i używać śmieci od mety/fb, bo pani w szkole kazała i robią jakieś durne grupki w messengerze, whatsappie, czy innych podobnych tworach, dosłownie żerujących na danych użytkowników. Podobnie, jak wymuszanie używania niewolnych, własnościowych formatów plików, które nie są międzyplatformowe, a czasami nawet bywają również płatne. Pa-ra-no-ja! Jak całe dzisiejsze polskie szkolnictwo, niestety.

@panoptykon @icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Trochę szkoda, że tradycyjnie do polityków spoza Razem i większości dziennikarzy można się dodzwonić tylko na X. To oczywiście nie jest zarzut w stronę Panoptykonu.

@kgawkowski@bird.makeup @panoptykon @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj Tą resztą również miło byłoby się zająć.

@panoptykon @icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth To jest jałowa dyskusja. Wszystkie narzędzia goolowe to blackbox a nie open source, więc opieramy się jedynie na informacjach podawanych przez google, według których wszystko jest czyste, etyczne i prywatne. W rzeczywistości wpięcie jakiegokolwiek kodu google do strony, to otwarcie kodu dla google.

@panoptykon @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth A czego wy się spodziewacie po jakiś dzieciuchowatych dzbanach z insta? Przecież wystarczy spojrzeć na ich profile, czy nawet sposób wysławiania się, żeby z miejsca wiedzieć, że to generacja bezmózgiej gawiedzi wychowana przez fejsa i podobne korporacje. Efekty dzieciństwa ze smartfonem przyspawanym do łbów. Puść toto do roboty, to bez gugla, ai i reszty śmieci nie ogarnie niczego, bo nie umie nawet samodzielnie myśleć. 🤮🤦‍♀️

@MartinBe @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth Właściwie to nas cieszy, że się nie kryją ze swoją perspektywą. Wystawiają nam w ten sposób piłkę do opowiedzenia tej innej. Nam = tym, którzy mają inne doświadczenie.
Czy kogoś przekonamy nie wiadomo, ale mamy wieloletnie doświadczenie w drążeniu kroplą skały. I, generalizując, wydaje nam się, że "dzieciaki z insta" są bardzo plastyczne i to jest fajne, bo można próbować je przekonać do nowości

@panoptykon @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat Sęk w tym, że owa ichnia plastyczność już jest jakoś ukształtowana. To tak jak z plasteliną i modeliną. Niby podobne, niby ugniatać obie sobie można i coś lepić, ale spróbujcie "odplastycznić" już raz "uplastycznioną" i wypaloną modelinę, to wtedy pogadamy. Efekt będzie raczej z tych sromotnych. Oni już nasiąknęli tym wszystkim, bo się w tym wychowali. Odkręcić się nie da. Czym skorupka nasiąknie za młodu, tym zaś potem end of story. 😉

@MartinBe

proszę, jesteśmy na mastodonie, a nie jakimś instagramie, trzymajmy poziom dyskusji adekwatny do miejsca...

@panoptykon @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@rysiek @didleth

mtak, jak się mizogina poskrobie to i antysemita wychodzi.

@MartinBe @panoptykon @icd @avolha @annawitten @mcgramat@101010.pl @lmj

@didleth @panoptykon @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj A co złego jest w szczerości i stwierdzeniu wręcz prozaicznych faktów? Tak po prostu jest i nie ma co owijać w bawełnę. Dobrze, że przynajmniej tam na isnta nie skończyło się gównoburzą, chamskim festynem, czy nawet inwektywami. Bo i tak też często bywa. To są do tego stopnia prymitywne osoby. Tylko dobrze się maskują. Sam oberwałem czymś takim na fb dla odmiany pod postem odnośnie poczynań banku millenium. Oni tacy są. I tyle.

@MartinBe

1) język, jakiego używamy, ma znaczenie. Hejterzy z instagrama też są zdania, że "nie owijają w bawełnę"

2) nie, twój komentarz to nie "fakty", to twoja hejterska opinia. Krytykujesz ich sposób wysławiania się - jednocześnie go przejmując. Nie zamieniajmy fediwersum w instagrama

@panoptykon @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@didleth Moje zdanie owszem, do którego mam pełne prawo, a także do jego wyrażania. Nie użyłem słów wulgarnych, więc sobie wypraszam insynuacje ad hejterstwo. Nie podoba się? Fajnie, bo nie musi. Ma się problem z przyjmowaniem czegoś, to można nie czytać, nie patrzeć i pójść swoją drogą. Miłego wieczoru życzę.

@MartinBe hejt to nie to samo, co wulgaryzmy. Żegnam.

@avolha @panoptykon @icd @rysiek @annawitten @mcgramat @lmj Tego absolutnie nie robię. Niestety, sami sobą pokazują kim są i co warci. Jasne, wyjątki są wszędzie, lecz tutaj jest ich jest coraz to mniej. Zastępuje je coś co nawet nazwać jest trudno, jakoś logicznie i spójnie. A co mamy podane na tacy naocznie. Społeczna degradacja, takie też imbecylizm wraz z degeneracją. A najgorsze jest to, że coś takiego jest dziś wszem akceptowane społecznie. Zero reakcji, brak przeciwdziałania etc.

@panoptykon @icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth „Nie da się tego zrobić inaczej, bo ja nigdy tak tego nie zrobiłem/am.” Ciężkie przypadki.

@panoptykon @icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth

Zajrzałem tam, poczytałem, skomentowałem... i w sumie nie wiem, czy bardziej strzelać facepalma, czy załamywać ręce nad poziomem (nie)wiedzy części komentujących.

Jeśli przyjąć, że komentarze "techniczne" piszą osoby zawodowo związane z IT, to mamy do czynienia z grupą osób (nie chcę pisać "pokoleniem", bo to zbyt duże uogólnienie), które umie podpiąć usługi zewnętrzne i ewentualnie z nich skorzystać, ale nie do końca ogarnia implikacje z tym związane.

Smutny, a i przerażający, jest brak zrozumienia, ile i jak bardzo krytycznych danych BigTechy są w stanie wyciągnąć oraz że są w stanie łączyć różne swoje usługi, budując bardzo kompletny profil użytkownika oraz jakie to może mieć następstwa.

Last but not least - ostatnie lata pokazały, jak bardzo różnią się opowieści BigTechów od tego, co faktycznie robią. A mimo to mamy tutaj ślepą wiarę w zapewnienia o zachowaniu prywatności, anonimizacji i tak dalej.

to komentują korposzczury, z którymi mam bardzo często do czynienia, są to ludzie, którzy mają często bardzo duże mniemanie o własnych kompetencjach, ale jak przychodzi co do czego to leżą i kwiczą, albo nie odbierają telefonu. Ich wiedza jest selektywna, a osoby, które wypowiadały się o Google Analytics zapewne wiedzą jak to zainstalować i odhaczyć ticket w systemie, ale jak używać albo zrozumieć co złego dzieje się na stronie to już nie bardzo... Codziennie mam do czynienia z software housami, gdzie używanie poprawne SSH albo debugowanie na serwerze jest problemem. Ludzie po bootcampach z 2-4 letnim doświadczeniem w byciu przydupasem myślą, że mają wiedzę marketingową, informatyczną. Itd. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że wiele z tych osób działa w branżach, w których jeśli pojawi się problem np. z ich wąską specjalizacją, to wracają do nicości z której wypełzli. Dlatego będzie wielki opór przed zmianami w segmencie GOOGLE, bo to wielki rynek do pseudousług.

Support Google? Inżynier Google, który wdraża Gtag i dla niego rocket science i konsultacje 2 dni jest kwestia "liczenie obecności i reakcji użytkownika przez JS po zrobieniu tego i tego" po czym na koniec prosi o pozytywną ocenę pracy, bo i tak zaraz idzie pracować gdzieś indziej.

Pozdrawiam wszystkie korposzczury z mojej piwnicy...

@panoptykon co do komentowania, to osobiście jak zwykle sugeruję na takie zorganizowane akcje spamowania i ośmieszania --> powodujące błędy poznawcze w SNS (ktoś kto wchodzi nabiera przekonania, że panoptykon nie ma racji)... sugeruję banować albo wyciszać - ukrywać komentarze (można tak np. na FB). Jeśli nie będziecie tego robili, to algorytm zrobi boost na najbardziej popularny wątek, który będzie ośmieszał waszą ideę. To jest wasz feed, wasz profil, wypalcie kretynizm ogniem piekielnym. Aktywiści często tego nie robią i efekty są opłakane... np. na profilach o ociepleniu klimatu albo OZE. Zostawianie tego jak np. demokraci w USA komentarze MAGA nie ma zupełnie sensu i jest katastrofalne.

@deep piękne słowa 😂
Dodam jeszcze, że w takim klasycznym dziale analityki w agencji marketingowej to nawet podpięcie Tag Managera na stronie traktowane jest jak "know-how, którego nie będziemy sprzedawać".

Już czas, żeby ściągnąć marketingowcom maski czarnoksiężników, bo nasza (moja!) branżunia to raczej kuglarstwo,

@sithian @panoptykon @icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth czy ja dobrze widzę że tam główny argument brzmi: internet to magia a jej źródłem są cztery żywioły - Facebook Twitter Google i Microsoft? :P

@panoptykon

o rety... instagrama mam biernie - puste konto do obczajania tekstów do prasówek, więc zwykle nie wchodzę w sekcje komentarzy... i jak widać nie mam czego żałować ;-) Jeśli ktoś zaczyna od "ale wy się nie znacie", w momencie, w którym za petycją stoi Panoptykon i ICD, to tu jest przysłowiowa gra w szachy z gołębiem. Ciężko będzie bez zniżania się do poziomu dyskutantów, a bez zniżania się mogą nie zrozumieć...🤔

@icd @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj

@panoptykon @icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth Na boga Twaroga w całej jego kokosowej chwale... Nie wiedziałem, że tagmanager jest wymagany do działania stron. Szczególnie, że na wielu z nich mam go zablokowanego uBlockiem i działają.

@panoptykon @icd @kgawkowski @rysiek @avolha @annawitten @mcgramat @lmj @didleth Wystarczy wstawić w stronę kod Google Tag Managera i dać mi do niego dostęp, a mogę zrobić ze stroną niemal wszystko (włącznie z modyfikacją wyświetlanej treści). Poza tym bardzo często na stronach wykorzystywane są np. biblioteki lub czcionki hostowane i udostępniane "bezpłatnie" przez google. Czy te skrypty zbierają jakieś dane? To wie tylko Google. Jestem analitykiem webowym z wieloletnią praktyką.