Facebook: deadly by design
Jesteśmy fundacją z Polski, więc najczęściej mówimy wam o problemach z internetowymi korporacjami w #UE.
Ale platformy takie jak Facebook powodują ogromne szkody także gdzie indziej.
Posty zawierające groźby śmierci i adres zamieszkania etiopskiego profesora Mearega Amare, mimo zgłoszeń, nie zostały ocenzurowane przez portal. Facebook nie wykrył naruszenia zasad społeczności.
W krótkim czasie profesor został zamordowany pod swoim domem.
1/2
Zła moderacja kosztuje życie. Solidaryzujemy się z tymi, którzy mówią "dość". Abrham Meareg, syn zamordowanego, pozwał Facebooka i żąda m.in. natychmiastowych zmian w podejściu do moderacji treści.
Przeczytaj list otwarty, którego jesteśmy sygnatariuszami: https://deadlyby.design/letter/
Kampania zorganizowana jest przez inicjatywę Foxglove Legal z Wielkiej Brytanii.
2/2