Zaczynamy rozprawę Wojciecha Klickiego z Pocztą Polską!
Zeznaje W.Klicki: "Uważam, że prawo do prywatności i ochrony danych osobowych jest prawem każdego obywatela i obywatelki. […] Poczta pozyskała moje dane, moim zdaniem, bez podstawy prawnej. I zrobiła to po to, by zorganizować wybory".
Po pytaniu o to, na jakiej podstawie Poczta Polska sięgnęła po dane:
Klicki: „Rozumiem, ze jest to pytanie o decyzję premiera Morawieckiego, którą poczta przywołała w swoim wniosku. Natomiast nie uważam, że to jest odpowiednia podstawa prawna. Czym innym jest incydentalne korzystanie z PESEL, a czym innym sięganie po takie dane do organizacji wyborów”.
Pełnomocniczka Poczty Polskiej zapytała o to, czy Klicki jest pewny, ze to właśnie jego dane były wtedy przetwarzane przez Pocztę.
W. Klicki: „tak, według mojej wiedzy, w rejestrze PESEL są także moje dane”
Było ekspresowo.
Sąd zamyka rozprawę. Zdecydował o poproszenie o opinię Państwową Komisję Wyborczą i Ministra Zdrowia. Wyrok zapadnie na posiedzeniu niejawnym, po otrzymaniu opinii oraz stanowisk stron.